Krótki opis Festiwalu 12 Ogólnopolski Festiwal Teatrów Niewielkich Festiwal Teatrów Niewielkich jest międzynarodowym festiwalem teatru jednego aktora odbywającym się cyklicznie w Lublinie od 2005 r., jest też jednym z ważniejszych wydarzeń w tego typu teatrze w Polsce.

Powiązane Toruń. Spotkania teatrów jednego aktora zakończone. Kto otrzymał nagrody i wyróżnienia? Wybitni aktorzy wystąpili na scenie Teatru "Baj Pomorski" w ramach 36. Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora. Kilkoro z nich zostało nagrodzonych. Kto... 17 maja 2022, 8:08 toruńtoruń wiadomościteatr Festiwal monodramów w Baju Pomorskim. Wystąpią aktorskie gwiazdy Joanna Szczepkowska, Jowita Budnik, Zdzisław Kuźniar to tylko niektórzy spośród aktorów, którzy zaprezentują monodramy podczas 36. Toruńskich Spotkań Teatrów... 12 maja 2022, 8:37 toruńtoruń wiadomościteatrfestiwal Tak miał pierwotnie wyglądać toruński teatr. Gdzie miał stanąć? [Zdjęcia] Toruński teatr pierwotnie miał być pobudowany według projektu Reinharda Uebricka, bardzo dla miasta zasłużonego budowniczego, który z tej okazji zrezygnował... 27 kwietnia 2022, 9:10 ToruńRetroHistoriaReinhard Uebrick "Wróg się rodzi" w Teatrze im. Wilama Horzycy [Próba medialna] 30 marca w Teatrze im. Wilama Horzycy odbędzie się premiera spektaklu „Wróg się rodzi”. Jak zapowiadają jego twórcy, inspirację czerpali z fenomenu, jakim... 27 marca 2019, 9:09 w toruniuwróg się rodziteatr horzycy Festiwal Teatrów Ulicznych w Toruniu. "Księga dżungli" w Fosie Zamkowej [ZDJĘCIA] W ramach Festiwalu Teatrów Ulicznych Teatr Baj Pomorski przedstawił „Księgę dżungli”. Klasyczne opowiadania ze zbioru Rudyarda Kiplinga ułożone zostały w wartką... 2 września 2018, 9:35 festiwalteatry uliczne w toruniutoruńspektakl plenerowy Festiwal Teatrów Ulicznych: "Telephone love party" na Rynku Staromiejskim w Toruniu [ZDJĘCIA] Zobaczcie naszą fotorelację z wczorajszej ( odsłony Festiwalu Teatrów Ulicznych. Mowa o spektaklu teatru Klaunada "Telephone love party" na Rynku... 1 lipca 2018, 10:07 partylovefestiwal teatrów ulicznychfestiwal teatrów ulicznych toruńtoruń

z TEATREM JEDNEGO AKTORA 20-23 października 2012 Tegoroczne Wrocławskie Spotkania z Teatrem Jednego Aktora to 99. festiwal odbywający się pod znakiem Hamleta. W tym roku pojawił się on poza Wrocławiem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Armenii, Kijowie, Warszawie, Helu, 12 miastach Dolnego Śląska i Toruniu.
14 kw. 35. Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora Przywykliśmy, że toruński Festiwal monodramów zastawał nas jesienią. Tymczasem pandemia koronawirusa nieuchronnie pokrzyżowała ten od dawna ukonstytuowany stan rzeczy. Postanowiliśmy jednak nie przerywać kontynuowanej od lat tradycji organizowania imprezy. Tym razem Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora odbędą się w terminie 7 – 9 maja 2021 roku. Ze wspomnianych wyżej przyczyn Festiwal ulegnie pewnemu okrojeniu. W tym roku nie zostaną powołane bowiem żadne składy jurorskie, żaden artysta nie zostanie wyróżniony jakąkolwiek nagrodą. Wśród imprez towarzyszących zabraknie warsztatów oraz wystaw. Dołożymy wszelkich starań, aby impreza przyjęła formę hybrydową, tak by widzowie mogli uczestniczyć w niej fizycznie, jak i poprzez streaming. Sytuacja jest jednak dynamiczna i wiele wskazuje na to, że tegoroczna edycja przybierze wyłącznie tę drugą postać. Wówczas naszych widzów będziemy zapraszać na platformę PPV Stream: Zaprezentowane zostaną cztery monodramy. Hasło przewodnie 35. Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora przybierze kształt: „Spektakle w 100. rocznicę urodzin Tadeusza Różewicza”. Poszczególne odsłony jednoosobowego teatru będą zatem oscylować wokół twórczości Tadeusza Różewicza, odnosząc się do niej w sposób bezpośredni bądź też nawiązując do przejawianej przez nią poetyki. Tak oto w pierwszym dniu widzowie obejrzą monodram Krzysztofa Gordona Śmieszny staruszek. Staniemy się świadkiem nie do końca sprecyzowanej pod względem przedmiotu rozprawy sądowej, podczas której oskarżony „składa zeznania ze swojego życia”, składającego się z pozornie zabawnych zdarzeń, historii, anegdot. Po spektaklu odbędzie się jedyna impreza towarzysząca (najprawdopodobniej wyłącznie w formie online) – wykład prezesa Klubu Krytyki Teatralnej, redaktora Tomasza Miłkowskiego, „Tadeusz Różewicz w Teatrze Jednego Aktora”. W drugim dniu imprezy Wioleta Komar zaprezentuje monodram Przyj dziewczyno przyj… oparty na utworach: Przyj dziewczyno przyj do sukcesu i Kichnięcia, dramatach: Pogrzeb po polsku, Na czworakach, Trelemorele, Czego przybywa czego ubywa oraz wierszu Budowa wieży Bubel. Spektakl stanowi próbę scenicznego ujęcia byłych, obecnych i przyszłych tzw. „obowiązujących, kultowych trendów” literacko-artystycznych. W tym samym dniu Piotr Kondrat zaprezentuje w Amfiteatrze Szekspirowskim premierowy spektakl Szekspir 7 pm. Ostatniego dnia obejrzeć będzie można monodram Agnieszki Przepiórskiej Ginczanka. Przepis na prostotę życia. Spektakl stanowi próbę ujęcia życiorysu poetki żydowskiego pochodzenia, Zuzanny Ginczanki, rozstrzelanej przez Gestapo w 1944 roku. Trauma doświadczenia wojennego, próba eksplikacji swojego „ja” w poezji czy w ogóle w literaturze to tematy mocno obecne i charakterystyczne dla twórczości Różewicza, stąd dzieło Przepiórskiej zdaje się być mocno pasujące do tegorocznej odsłony Festiwalu. Skromniejsza odsłona 35. Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora nie wiąże się, jak widać, z deprecjacją ich poziomu artystycznego. Wierzymy, że wspólnie z Państwem przeżyjemy wartościowe chwile! Teatr Baj Pomorski w Toruniu 14 kwietnia 2021 r. Anna Siemińska @
Wojciech Pszoniak, Agnieszka Warchulska - to gwiazdy powracającego po dekadzie do naszego miasta Festiwalu Teatrów Jednego Aktora. Impreza nawiąże do tradycji Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Jednego Aktora. Toruń swoją przygodę z monodramami rozpoczął w 1976 roku.
„Promethidion” Henryka Boukołowskiego okazał się objawieniem festiwalu w 1977 r. Lech KamińskiChoć pierwsza edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Jednego Aktora odbyła się we Wrocławiu, pomysł powstał w Toruniu, równo 55 lat temu, vis-a-vis Teatru Horzycy. Ale to dopiero początek długiej i bujnej historii...Jest połowa lat 50., w Toruniu powstaje klub ZMS "Iskra", którym kieruje Wiesław Geras, młody działacz zakochany w teatrze, coraz bardziej zafascynowany fenomenem rodzącego się wówczas ruchu teatru jednoosobowego. A że klub "Iskra" znajduje się naprzeciwko toruńskiej sceny dramatycznej, wzajemne wpływy obu miejsc są Wymyśliliśmy wtedy cykl spotkań z aktorami - opowiada Geras, pomysłodawca OFTJA i patron jego kolejnych wcieleń. - Przyjeżdżała do nas czołówka: młody Holoubek, Bardini, Łomnicki, Mikołajska. W pewnym momencie pomyślałem: jest coraz więcej ważnych spektakli jednoosobowych, może zrobilibyśmy ich przegląd w Toruniu? Zaproponowałem to ówczesnemu dyrektorowi Teatru Horzycy, Hugonowi Morycińskiemu, ale on wtedy nie podchwycił dał szansęIdée fixe, którą Geras nosił w sobie niemal przez dekadę, zostaje zrealizowana dopiero, gdy młody torunianin obejmuje kierownictwo "Piwnicy Świdnickiej" we Wrocławiu. Pierwsza edycja Ogólnopolskiego Przeglądu Teatrów Jednego Aktora (od 4. edycji słowo "przegląd" zostaje zastąpione przez "festiwal") startuje w 1966 r. "Wtedy (...) odbył się we Wrocławiu festiwal nieprawdopodobny - pisze Jadwiga Oleradzka w programie 3. Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora. - W jednym miejscu (...) spotkali się: Ryszarda Hanin, Anna Lutosławska, Kalina Jędrusik, Danuta Michałowska, Andrzej Łapicki, Ryszard Filipski i Wojciech Siemion. Po takim mocnym uderzeniu wydawać się mogło, że oto narodził się festiwal nad festiwale, gwiazdorski co się zowie". Potem przychodzą lata lepsze i gorsze. Przełom następuje w 1976 r., kiedy władze ZMS arbitralnie przenoszą imprezę do Torunia, czyli tam, gdzie miała znaleźć się od początku. Wrocław, opuszczony przez OFTJA, kreuje nowe wydarzenie poświęcone sztuce monodramu - Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora, które odbywają się do toruńskich edycjiDorota Stalińska należy do rekordzistek toruńskiego festiwalu. Występowała tu dziewięciokrotnie, a w 1978 r. wygrała, prezentując monodram "Żmija"(fot. Lech Kamiński)Start nad Wisłą nie jest łatwy. 11. Festiwal, pierwszy w nowym miejscu, nie udaje się. Zgłasza się zaledwie ośmiu wykonawców, a wygrywają debiutanci w dziedzinie monodramu: Grażyna Leśniak i Henryk Tomczyk. W następnym roku zgłoszeń nie brakuje, a w repertuarze znajduje się kilka znaczących przedstawień. W relacjach z 12. edycji powracają dwa nazwiska: Jerzy Janeczek i Henryk Boukołowski. Ten pierwszy pokazuje spektakl "Po tamtej stronie rzeki", który dziś nazwalibyśmy interaktywnym (aktor wręczył widzom piszczałki i klekotki, by imitowali odgłosy wiejskiego odpustu). Boukołowski prezentuje monodram na podstawie poematu "Promethidion" C. K. Norwida i okazuje się objawieniem imprezy. W stawce pojawia się też Dorota Stalińska, która rok później wygra festiwal słynną "Żmiją". Stalińska po latach powróci do Torunia z tym spektaklem na reaktywowany festiwal teatrów jednoosobowych. "Druga połowa lat 70. i pierwsza 80. układają się w dekadę rozkwitu monodramu. Widać to było nie tylko w festiwalowych spektaklach, ale w ilości zgłoszeń, co powodowało, że program OFTJA bywał napięty do granic wytrzymałości. Pamiętam festiwal w roku 1978, kiedy jednym ciągiem oglądało się każdego popołudnia 4-5 przedstawień" - pisze Oleradzka. Wiesław Geras wspomina tamte edycje z nostalgią: - Festiwal to było wydarzenie! - mówi. - Całe miasto nim żyło. Wszyscy emocjonowali się tym, kto wygra. Mieliśmy bogaty nurt imprez towarzyszących: koncerty, wystawy. Występowali Ewa Demarczyk i Marek Grechuta. Nocne życie festiwalu toczyło się w klubach"Promethidion" Henryka Boukołowskiego okazał się objawieniem festiwalu w 1977 r.(fot. Lech Kamiński)Toruński festiwal wygrywali Olgierd Łukaszewicz, Andrzej Grabowski, Cezary Pazura, Emilian Kamiński, Gabriela Muskała czy Cezary Żak. Publiczność mogła - poza konkursem - oglądać mistrzów: Jana Peszka czy Irenę Jun. Ostatnia edycja odbyła się w 1996 potem? - Kolejnej nie zorganizowano przez bezmyślność władz - mówi wprost Geras. - Toruń głupio stracił ważne w 2002 r. powrócił do Wrocławia, a w naszym mieście, w Baju Pomorskim, od 2006 r. odbywają Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora, które nawiązują do dawnych tradycji. Każda edycja to okazja, by przypomnieć przynajmniej jedną gwiazdę sprzed lat, wracającą do Torunia z nagradzanymi przedstawieniami.(Przy pisaniu tekstu korzystałam z książki Janusza Skuczyń-skiego "Toruńskie teatry i festiwale w powojennym czterdziestoleciu" oraz "Indeksu aktorów i spektakli spotkań z teatrem jednego aktora" Wiesława Gerasa, Karoliny Michalskiej-Cecot i Elwiry Militowskiej.)Czytaj e-wydanie »Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport
Ogólnopolski Festiwal Teatrów Jednego Aktora. Organizator. Ośrodek Kultury i Sztuki, Wrocławskie Towarzystwo Przyjaciół Teatru, Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna im. Ludwika Solskiego w Krakowie - Filia we Wrocławiu. Rynek Ratusz 24, 50-101 Wrocław. tel./fax 71 344 10 46, 607 717 225. w.geras@okis.pl, wrostja@okis.pl. www.wrostja.art.pl.
Kontakt tel. 56 621 02 32 biuro@ formularz kontaktowy Właścicielem i operatorem Toruńskiego Portalu Turystycznego funkcjonującego pod domeną jest Toruński Serwis Turystyczny, Toruń, ul. Rabiańska 3 (mapa), tel. 66 00 61 352, NIP: 8791221083. Materiały zawarte w Toruńskim Portalu Turystycznym należą do ich autorów lub właściciela serwisu i są objęte prawami autorskimi od momentu powstania Portalu w 2015 r. Wszelkie wykorzystywanie w całości lub we fragmentach zawartych informacji bez zgody Wydawcy Serwisu jest zabronione. Polityka cookies Jeżeli chcesz opublikować swój artykuł lub napisać do Toruńskiego Portalu Turystycznego ponieważ gdzieś do tekstu wkradł się błąd, chcesz nawiązać współpracę lub po prostu przekazać swoją opinię, możesz to zrobić używając adresu mailowego biuro@ Żadna wiadomość nie pozostanie bez odpowiedzi! Zostań naszym patronem. Poznaj szczegóły i możliwości tutaj
36. TSTJA rusza równo za tydzień!!! Tymczasem nasz festiwalowy afisz przeszedł kilka zmian edytorsko-estetycznych. Prezentujemy jego ostateczną wersję. :) #bajpomorski #teatrjednegoaktora
W czwartek ( r.) podczas 20. MFF Tofifest w Toruniu widzowie mogli obejrzeć film pt. "Piosenki o miłości". Ten obraz jest fabularnym debiutem Tomasza Habowskiego. Skromny budżet, ale przynajmniej jedno znakomite nazwisko. W roli ojca głównego bohatera wystąpił Andrzej Grabowski, który spotkał się z widzami w kinie Cinema City. Zapytany przez nas o wrażenia z Torunia odpowiedział szczerze. - Muszę powiedzieć, że bardzo u was gorąco (uśmiech). Czuję się tak, jak człowiek, który chodzi w temperaturze własnego ciała, czyli prawie 36 stopni. To nie jest miłe uczucie, ale Toruń jest dla mnie szczególnym miejscem, bo w 1986 wygrałem tu Ogólnopolski Festiwal Teatru Jednego Aktora. Wygrałem Grand Prix sztuką Bogusława Schaeffera "Audiencja V". Bardzo długo to grałem, ale teraz już na własne życzenie przestałem. Było ku temu kilka powodów. Toruń wspominam mile - powiedział nam Andrzej Grabowski. Czytaj też: Tofifest 2022: Największe gwiazdy kina w Toruniu. Oto główny motyw i nagrodzeni [Program, plan wydarzeń] Andrzej Grabowski o "Piosenkach o miłości". Mówi, czym go ujął reżyser Fabularny debiut Tomasza Habowskiego nie jest filmem wysokobudżetowym, ale reżyser nie miał większych problemów z przekonaniem Andrzeja Grabowskiego do roli Andrzeja Jaroszyńskiego, taty głównego bohatera. - Ujął mnie prostotą scenariusza, a poza tym Tomasz Habowski ujął mnie prostotą... Tomasza Habowskiego. Facet bez wymyślnych figur słowno-plastycznych. Prosto, bezpruderyjnie, świetny człowiek i miły gość. Świetny scenariusz i kusząca postać do zagrania - przyznał doświadczony aktor. Recenzenci bardzo chwalą postać wykreowaną przez Grabowskiego i podkreślają ogromny talent Justyny Święs, która gra pierwszoplanową rolę kobiecą. - Czy jestem dumny z tej roli? Na pewno zadowolony, ale oczywiście film oglądałem 2 czy 3 razy na festiwalach czy innych okazjach i wtedy, gdy się to widzi po raz kolejny, to chciałoby się coś zagrać inaczej. To jest normalne. Jeden z amerykańskich reżyserów powiedział kiedyś, że aby nakręcić dobry film, trzeba go nakręcić, obejrzeć i jeszcze raz nakręcić. Wtedy coś z tego wynika. Czy to jest prawda? Nie wiadomo - powiedział nam Andrzej Grabowski podczas Tofifest 2022. Doświadczony aktor dodał, że Justyna Święs robi wrażenie przede wszystkim tym, że nie sprawia wrażenie jakby w filmie "Piosenki o miłości" grała, tylko wypada bardzo naturalnie. - Takie "bycie", wcale nie jest takie proste. Myśmy się akurat mijali na planie, nie znam jej rodziców aktorów, ale na pewno zyskała dzięki nim doświadczenie - podkreślił Grabowski. Najwięcej "do czynienia" 70-latek miał z Tomaszem Włosokiem, który w opisywanym filmie gra jego syna. - Było bardzo okej. Wcześniej go nie znałem, nawet zbyt wiele o nim nie słyszałem, bo karierę zaczął robić w tym czasie, ale ja nie miałem okazji go widzieć. Facet z okolic, które dobrze znam, bo z Cieszyna, szkoła krakowska, czyli też moje tereny. Fajny gość, bez zadartego nosa - podkreślił Andrzej Grabowski. Andrzej Grabowski o masowym odbiorze. "Do końca życia będę Ferdynandem Kiepskim" Doświadczonego aktora zapytaliśmy, czy mocne role takie jak w serii "Pitbull" czy w "Odwróconych" pomogły zerwać z wizerunkiem Ferdynanda Kiepskiego, który przez lata towarzyszył Grabowskiemu i nadal towarzyszy. Nierzadko słyszy się, że znani aktorzy mają pewnego rodzaju problem po tym, jak masowy odbiorca kojarzy ich przede wszystkim z jednej roli. - Dla niektórych pozostanę na wieki wieków Ferdynandem Kiepskim, bo nawet nie będą chcieli mnie innego. Na pewno jednak rola w "Świecie według Kiepskich" pomogła mi tak zagrać "Gebelsa" w Pitbullu czy Kowala w "Odwróconych", czy nawet Andrzeja Jaroszyńskiego w "Piosenkach o miłości". Patrzę na takie role i szukam, gdzie to może mieć styczność z Ferdkiem i tego unikam. Prawdopodobnie nie musiałbym tak zagrać w tych filmach i w "Pokocie" Agnieszki Holland, gdyby nie Ferdek - podkreślił Andrzej Grabowski. Grabowski o rolach komediowych i festiwalu Tofifest Pytany o to, które role są trudniejsze - te dramatyczne, czy te, gdzie musi rozśmieszyć publiczność - Grabowski odpowiedział, że wszystkie są trudne, ale te komediowe wymagają szczególnego zaangażowania. - Zwróćcie uwagę, że ten sam dowcip, opowiadany przez jednego człowieka jest śmieszny, a gdy drugi powie to samo, to zastanawiamy się "co w tym jest śmiesznego?". "Zemsta" Fredry w różnych teatrach będzie wyglądać zupełnie inaczej. Ja lubię, nie chcę powiedzieć, że umiem, ale stąd wykonuje ten mój stand-up. To jest sztuka wyjść i przez godzinę, mając do dyspozycji tylko mikrofon sprawić, żeby ludzie śmiali się przez cały czas. Jeszcze coś powinni z tego wyciągnąć, moje przekonania, dlaczego ja mówię tak, a nie inaczej. Będą o tym myśleć po spotkaniu - podkreślił Andrzej Grabowski. - Dla mnie Tofifest to kolejny z festiwali. Jestem na nim pierwszy raz. Życzę festiwalowi i publiczności jak najlepszych filmów i tego, aby trwał jak najdłużej - podsumował Andrzej Grabowski. Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku! Sonda Lubisz Andrzeja Grabowskiego na ekranie? Tak, to super aktor Nie, nie podobają mi się jego role
Dyrektor Wiesław Geras prezentuje program 29. Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora, które rozpoczynają się 21 listopada i potrwają do 29 listopada. W programie m.in. monodram Olgierda Łukaszewicza A kaz tyz ta Polska, a kaz ta? wg Stanisława Wyspiańskiego i autorski monodram Bogusława Kierca Manatki. W programie festiwalu promocja książki Tomasza Miłkowskiego Zakochany
Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora go to map Opis: Trzydniowy festiwal w formie przeglądu polskich monodramów, które prezentowane były na europejskich imprezach o podobnej tematyce. Miesiąc wydarzenia: listopad Organizator: Teatr Baj Pomorski Spacery z przewodnikiem Rezerwacja noclegów Parkowanie Trasa zwiedzania Mapa Do pobrania
kHnPS.
  • ad6la5e7e9.pages.dev/136
  • ad6la5e7e9.pages.dev/266
  • ad6la5e7e9.pages.dev/17
  • ad6la5e7e9.pages.dev/211
  • ad6la5e7e9.pages.dev/189
  • ad6la5e7e9.pages.dev/139
  • ad6la5e7e9.pages.dev/324
  • ad6la5e7e9.pages.dev/186
  • ad6la5e7e9.pages.dev/198
  • festiwal jednego aktora toruń