Ty byłaś dla mnie wszystkim dziś Chcę tylko Ciebie, wiesz By wspomnieniom nadać jakiś smak By na zawsze z Tobą być Popatrz, wszystko wokół woła nas Tylko my Ref.: Jesteś sam, jesteś sam Chciałbyś dziś ze mną być Chodźmy więc, chodźmy tam By zapomnieć ciszy smak Jesteś sam, jesteś sam Chciałbyś dziś ze mną być
[Zwrotka 1: PRG Areczek]By usłyszeć głos, który nadciąga z ulicyZrozum też na ciele, to tutaj tak wyglądaStoję z moim bratem tuż po jego prawicyI wiem żebym nie stracił ręki gdybym oddał:Zaufanie, lojalność, co dzisiaj to znaczy?Widział ten kto widział, stracił ten kto straciłWielu nic nie kuma choć rozumy zjedli wszystkieSwój dla swego zawsze gra w otwarte kartyBrat zawsze pomoże, nie kręci, że nie możeGrunt to twardy charakter i ubite podłożeWiem braciszku, że zawsze ze mną będzieszCoby się nie działo to wiem, że do mnie zejdzieszBezinteresowna pomoc, to działa w strony dwieNa mnie także możesz liczyć, to z Tobą puszczam łzęTo z Tobą idę w ogień, to w Tobie mam oparcieW każdym kolejnym słowie ja mówię to zażarcieBraterstwo, szacunek, zeszmacił się nie jedenRazem się trzymać, postawa fundamentemŁatwo stracić kogoś na kim bardzo Ci zależyNie na bliskich proszę, spróbujcie to przeżyćWyklęty, fermenty nie tędy idziecieWspólność w jedności siła przecieżMożna się gniewać, błędy nie jeden przeżyłGdybyś ich nie popełniał to tak jakbyś już nie żył[Refren: PRG Areczek]Kim dla mnie jesteś, kim jestem dla Ciebie?Człowiekiem wartym, godnym zaufaniaTo kilka słów, które weźmiesz do siebieTo siła moc mego poszanowaniaW tych czasach policz ich na jednej dłoniTak łatwo jest, przeliczyć się oszukaćGrunt to do bliskich nie wyciągać broniSłuchaj bo to, uliczna nauka[Zwrotka 2: Robson PRO]Te ulice żyją tym i stąd płynie naukaŻe człowiek wartościowy przyjaciela nie oszukaI pomoże kiedy muka kiedy trzeba to osłoniNigdy nie odmawiam swojej pomocnej dłoniJabłko zerwane z jabłoni przedzielone jest na pólA tego typu manier nie nauczysz się ze szkółTajemnica góra, dół, prawdziwy jej dotrzymaPrzygarnie Cię pod dach jak własna rodzinaW imię Ojca, Ducha, Syna, oby takich ludzi więcejTych prawdziwych i uczciwych co nie patrzą na ręceJa dobrze wiem, że przyjdą lepsze dniŻe u Ciebie braciszku zawsze mam otwarte drzwiTo klasyka, choć podwórka całkiem inne terazWie to tylko człowiek, zawodzi i to nie razNiektóre błędy tu ciągną się jak smródI sam nie wiesz do końca kto przyjaciel a kto wrógSiła nóg, siła słowa jak zasady to w serduchuSzanuje swych braci, powiększam pole ruchuWiem, że to nie koniec ziomek tej ulicznej walkiPozdrawiam wariatów, którzy używają szalkiBy wykarmić rodzinę, by opłacić rachunkiOby ludzie z fartem, cztery świata kierunkiMatka, ziemia bez ciśnienia do szybkiego zobaczeniaDla wariatów co za miedzą wysyłamy pozdrowienia[Refren: PRG Areczek]Kim dla mnie jesteś, kim jestem dla Ciebie?Człowiekiem wartym, godnym zaufaniaTo kilka słów, które weźmiesz do siebieTo siła moc mego poszanowaniaW tych czasach policz ich na jednej dłoniTak łatwo jest, przeliczyć się oszukaćGrunt to do bliskich nie wyciągać broniSłuchaj bo to, uliczna nauka[Zwrotka 3: Dudek P56]Witam Cię ziomek, wiesz gdzie zawsze jest pięknieWyciągaj dłoń, pomóż wstać, podaj bratu rękęZnamy dobrze losu drękę, starania i niestaraniaLecz przychodzi taki dzień gdzie wszystko to coś zasłaniaNie czuję urazu, czuję jak życie parzyNikomu źle nie życzę, tak nie można, to się zdarzyIle razy oddasz serce, tyle razy też Ci wróciA więc won szponciciele co chcieliby wszystkich skłócićPomocna dłoń dawno temu wspominałemTym co na zawsze w potrzebie pomoc ziom nie zapomniałemBo zawsze się starałem, dać tyle ile mogęZ siebie, a więc w potrzebie ziomuś Ci pomogęZ Bogiem, oby się wiodło, w drogę czas wyruszaćStan bliskich na których mogłeś polegać się wykruszaA więc szanuj gdy szanują od samego początkuWiesz kim dla mnie jesteś, dlaczego mówisz ziomkuWiesz kim dla mnie jesteś, mój niedobry kolegoWiesz kim dla mnie jesteś i wiesz dobrze dlaczegoWiecie kim dla mnie jesteście, dobrzy ludzie wszyscyW których serce nie pękło i organizm nie wystygłWiem kim dla mnie jesteś, wiesz kim dla Ciebie jestemTe wszystkie słowa w życiu, które nie wyszły na przesterSą we mnie, są w Tobie, są w nas moje mordeczkiLudzie wszak żywe istotny a nie dmuchane laleczki[Refren: PRG Areczek]Kim dla mnie jesteś, kim jestem dla Ciebie?Człowiekiem wartym, godnym zaufaniaTo kilka słów, które weźmiesz do siebieTo siła moc mego poszanowaniaW tych czasach policz ich na jednej dłoniTak łatwo jest, przeliczyć się oszukaćGrunt to do bliskich nie wyciągać broniSłuchaj bo to, uliczna nauka[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem.. Chciałbym odczytać z ruchu warg Twoich ust To, czego nie da się powiedzieć mi wprost - chciałbym zrozumieć to Zamieniam życie na pustkę i sny Złudzenia układają się w cały film, w którym nie chcę grać Nie chcę grać.. Skąd obojętność, która każe mi stać, Kiedy chciałbym pobiec zaZbiór sześciu uroczych opowiastek, które pozwolą maluchom doświadczyć, czym jest magia tekstów i poziom ich trudności zostały dostosowane do wieku Bambi, Kubuś, Mowgli, bohaterowie „Zakochanego kundla“ i 101 dalmatyńczyków to doborowe towarzystwo dla trzylatka. Wydawnictwo: Wydawnictwo OlesiejukNumer ISBN: 9788382165579Data wydania: 2022-02-11 Opis Informacje dodatkowe Opinie (0) Zbiór sześciu uroczych opowiastek, które pozwolą maluchom doświadczyć, czym jest magia lektury. Długość tekstów i poziom ich trudności zostały dostosowane do wieku czytelników. Dumbo, Bambi, Kubuś, Mowgli, bohaterowie „Zakochanego kundla“ i 101 dalmatyńczyków to doborowe towarzystwo dla trzylatka.Myslovitz – Wikicytaty. A może by tak poddać duszę chemicznym środkom, a do mózgu podpiąć prąd? Chodź ze mną, nie bój się mnie. Umarłeś to nie jest sen. Człowiek wskazał na gardło swe, dławiąc się swym złem. Czuję się jak ktoś przegrany, w tłumie ludzi niewidzialny. Chyba jestem niepotrzebny. Ona powiedziała :. lubisz mnie?' ' | On powiedział "nie". | Myślisz ze jestem ładna? - zapytała. | Znowu powiedział "nie". | Zapytała wiec jeszcze raz: | " Jestem w twoim sercu?" | Powiedział "nie". | Na koniec się zapytała: "Jakbym odeszła, to byś | płakał za mną?" Powiedział, ze "nie". | Smutne - pomyślała i odeszła. | Złapał ja za rękę i powiedział: "Nie lubię Cię, | kocham Cię. Dla mnie nie jesteś ładna, | tylko piękna. Nie jesteś w moim sercu, | jesteś moim sercem. Nie płakałbym za Tobą, | tylko umarłbym z tęsknoty." | Dziś o północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że | Cię kocha. | Coś ładnego jutro miedzy 13-16 się zdarzy w Twoim | życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu, przy | telefonie albo w szkole. | Jeśli zatrzymasz ten łańcuszek, nie podzielisz się | tą piękną historią - to nie znajdziesz szczęścia w | 10 najbliższych związkach, nawet przez 10 lat. | Jutro rano ktoś Cię pokocha. | Stanie się to równo o | Będzie to ktoś znajomy. | Wyzna Ci miłość o |Jeśli ci się nie uda wysłać tego do 20 komentarzy zostaniesz na zawsze sama 9bcOh7.